Po co się jedzie do Brazylii? Po przepiękne wspomnienia zapamiętane do końca życia! Po doświadczenie potęgi natury! Po przygodę! To wszystko zapewni wam ten kraj swymi piaszczystymi, rajskimi plażami, zapierającymi dech w piersiach lasami deszczowymi i kwitnących, tętniących życiem miast. A żywa, brazylijska muzyka podniesie ze stołka, każdego opornego tancerza. Zasłużony wypoczynek czy przygoda życia – jedno jest pewne, wycieczka do Brazylii da Ci wspomnienia do końca życia. Poniżej trochę wskazówek i praktycznych informacji o tym kraju

Czy w Brazylii jest niebezpiecznie?

Wiele osób ma obawy dotyczące Brazylii, więc odkłada wymarzone wakacje do tego kraju. Czy słusznie? Najwięcej wskazówek czy porad przed wyruszeniem do Brazylii dotyczy bezpieczeństwa. Możecie jednak wrócić zachwyceni tym pięknym krajem cali i zdrowi. Trzeba oczywiście jak wszędzie, zachowywać rozsądek.

Podczas mojego pobytu w Brazylii, nie spotkałem się z ani jedną niebezpieczną sytuacją, nawet kiedy szedłem w środku nocy przez Copacabane. Może miałem szczęście, albo wszyscy złodziejaszkowie uciekali na drugą stronę ulicy na mój widok ? Jednak stosowałem się do paru zasad, dzięki którym moja podróż była przyjemna i bezpieczna:

1. Uważaj na otoczenie – na prawdę trudno obyć się bez telefonu w podróży. Trudno też, co chwila go nie wyciągać i nie robić zdjęć pięknym miejscom, które będziesz co kilka sekund spotykać. Pamiętaj, więc zawsze kto jest w pobliżu i miej oczy dookoła głowy. Kto wybiera się na plaże, lepiej zabrać tylko najpotrzebniejsze rzeczy.
2. Wmieszaj się w tłum – może jako gringo, będzie Ci trudniej wmieszać się w otoczenie, ale spróbuj nie wyróżniać się jako cel. Nie afiszowanie się z pieniędzmi, aparatem fotograficznym, nie łażenie, szczególnie samotnie, po dzielnicach uważanych za niebezpieczne powinno pomóc.
3. Nie zostawiaj swoich rzeczy bez opieki
4. Korzystaj z taxówek i uberów – w godzinach nocnych lepiej przemieścić się jakimś środkiem transportu, niż przemierzać dystans na piechotę. Szczególnie po wieczorze spędzonym w barze.
5. Unikaj Faveli – często jest tam niebezpiecznie, a nawet strzelaniny między gangami bywają na początku dziennym. Jeśli już masz się tam wybrać to tylko z lokalnym przewodnikiem, który mieszka w tej dzielnicy.

W miastach często można spotkać policje, pilnującą porządku. Są nawet specjalne jednostki dla turystów, w bardziej turystycznych miejscach. Nie bój się też pytać lokalnych osób, jakich miejsc czy uliczek unikać w mieście. Brazylijczycy to bardzo przyjaźni ludzie i chętnie Ci pomogą! ?

• 

• 

Kiedy jechać do Brazylii?

A jedź kiedy chcesz! Brazylia jest ogromna i ciągnie się przez kilka stref klimatycznych, ale praktycznie wszędzie przez cały rok, mało kiedy temperatura spada poniżej 20 kresek. Pory roku występują tutaj odwrotnie, niż jesteśmy przyzwyczajeni. W naszą srogą zimę, tam mamy gorące lato.

Kiedy chcesz bawić się na najlepszym karnawale na świecie, przyjedź w lutym. Jest to szczyt sezonu, co wiąże się też, z wyższymi cenami i większym problemem ze znalezieniem noclegów. Jeśli już się zdecydujesz, to pomyśl gdzie go spędzisz. W Rio czy Salvadorze. Wydaje się, że ten karnawał w Rio jest najbardziej znany, ale karnawał w Salvadorze bije wszelkie rekordy.

W Brazylii byłem w listopadzie i według mnie jest to dobry okres na wycieczkę. Wrzesień, październik i listopad to miesiące przed sezonowe gdzie nie będzie doskwierał aż taki upał i będzie oczywiście trochę taniej, niż w następnych miesiącach. Możemy się też spodziewać mniejszych tłumów, bo dla brazylijczyków wakacje zaczynają się w grudniu.

Wskazówki przed podróżą do Brazylii

Płatności

Płatności w Brazylii wyglądają bardzo prosto. Działają praktycznie wszystkie karty, choć czasem nie chciała mi działać VISA. Korzystałem z karty Revolut, która polecam. Z pewnością obiła wam się o uszy. Służy ona do dokonywania płatności międzynarodowych bez ponoszenia kosztów przewalutowania. Walutą w Brazylii jest real brazylijski (BRL). Kurs porównywalny do polskiego. W czasie kiedy przebywałem w Brazylii był niemal 1:1, nie trzeba było nic przeliczać w sklepach ? Najlepiej zabrać ze sobą dolary amerykańskie i wymienić we wszechobecnych kantorach.

Przemieszczanie się

Brazylia to ogromny kraj, więc przemieszczać się najlepiej samolotami. Nie są one tak tanie, jak jesteśmy przyzwyczajeni do podróżowania po Europie. Koszty lotu międzymiastowego w jedną stronę rzadko spadają poniżej 200 złotych. Kiedy nie ma się zbytnio czasu, lepiej zapłacić za samolot, niż np jechać tańszym autobusem, chyba że są nie duże odległości. Z Rio do wodospadów Iguazu jest jakieś 1500 kilometrów i przejazd autobusem zajęłoby całą dobę.

Podczas pobytu udało mi się wypożyczyć samochód co ułatwiało przemieszczanie się po stanie Bahia. Dobrze jednak dopłacić za porządne ubezpieczenie, bo brazylijscy kierowcy mogą jeździć bez OC i mógłby być problem z odszkodowaniem. A tak na marginesie, jeżdżą niektórzy jak wariaci, a czerwone światło, często jest jedynie świecącym światełkiem nie mającym znaczenia.

Warto zaopatrzyć się w aplikację do zamawiania przejazdów typu Uber. Działa ona świetnie w Brazylii i bardzo ułatwia przemieszczanie się po mieście.

Czy potrzebuje wizy?

Obywatele polscy, przebywający nie dłużej niż 90 dni wiza jest nie potrzebna. Więcej informacji uzyskasz na stronie MSZ.

Język

Niestety po angielsku nie dogadasz się w Brazylii dosłownie z nikim. Spotkałem się nawet z sytuacją, gdzie w hotelu nie znał nikt angielskiego, więc zostało dogadywać się na migi. Oczywiście zdarzały się wyjątki. ale sporadycznie, także lepiej zaopatrzyć się w aplikacje tłumaczące. Chyba że umiesz portugalski.

Ceny

Ku mojemu zaskoczeniu, większość cen w Brazylii były prawie takie same jak w Polsce, jednak niektóre artykuły różniły się znacznie. Na przykład alkohol, który był tam bardzo tani. Nieraz trafialiśmy na takie ceny, że nie opłacało się pić wody ? Oto przykłady:

• litr rumu Bacardi ~ 25 złotych
• litr whiskey Passport ~ 20 złotych
• litr wódki ~ 7 złotych

Kraj kontrastów

Brazylia jest również krajem kontrastów, gdzie w mieście, w dzielnicy biznesowej można potknąć się o śpiących bezdomnych. Nawet w ciągu dnia trudno jest tak sfotografować ulicę, aby nie znalazł się na niej ktoś bez własnego domu.

Favele

Favela, czyli po prostu slamsy. Innym, bardziej grzecznym słowem jest opisywana jako Comunidade (wspólnota), ponieważ domy faveli zostały zbudowane przez najbiedniejsze klasy, które potrzebowały miejsca do życia, ale które oczywiście nie mogły sobie pozwolić na zakup zwykłych domów. Buduje się je na zboczu gór, z tego co ma się pod ręką, czyli na przykład z blachy, czasem z gliny.

Favele zaczęły się rozrastać głównie w latach 70, kiedy to ludzie wyprowadzali się ze wsi do Rio, w poszukiwaniu pracy. Obecnie w samym Rio, mieszka około 1,5 miliona ludzi w Favelach.

Te dzielnice nędzy są przedstawiane jako ośrodek działalności przestępczej, przemocy i narkotyków. Stało się tak dzięki temu, że rząd przez wiele lat nie interesował się dobrem tych dzielnic. Potworzyły się gangi, które same rządziły i ustalały własne zasady. Społeczeństwu często też, brakowało wody, mieli ciągłe przerwy w dostawie prądu, a system kanalizacyjny wymagał poprawy. Na szczęście rząd zaczął robić porządek i w ostatnich latach powyrzucało z tych dzielnic najgorszych bandytów i zaczęto inwestować w infrastrukturę.

Dzięki temu niektóre Favele stały się bezpieczniejsze i nawet możne je zwiedzić, ale podkreślam tylko niektóre i w żadnym wypadku nie idź tam sam, bez przewodnika.

Co przywieźć z Brazylii?

Havaianasy

Cała Brazylia chodzi w klapkach! A raczej w japonkach inaczej zwanymi havaianasami. Japonki Havaianas są bardzo popularnymi japonkami na świecie i jest to towar, z którego Brazylia jest dumna. Kolorowe gumowe buty stały się synonimem Brazylii. „Havaianas ucieleśnia zabawny, żywy i spontaniczny styl życia Brazylii”, jak mówi sama firma. Kupisz je dosłownie wszędzie: w supermarkecie, w kiosku, spożywczaku czy przy plaży. Będąc w tym kraju warto je zakupić, nie tylko dla siebie, ale i dla całej rodziny. Ceny zaczynają się już od 15 reali (około 15 złotych), natomiast za granicą jest to już towar luksusowy i zapłacisz za nie kilkakrotnie więcej.

Co się pije w Brazylii?

Kawa

Napój sporządzany z palonych, a następnie zmielonych lub poddanych instantyzacji ziaren kawowca. Kawę oczywiście kocham i nie wyobrażam sobie, rozpoczęcie dnia bez tej używki. ☕

Największym światowym producentem kawy to Brazylia (1/3 światowego rynku) i zarazem krajem, który produkuje kawę w bardzo zróżnicowany sposób. Oferuje kawy na każdą kieszeń. Kawa brazylijska to najczęstsza kawa bazowa we włoskich mieszankach espresso.

Caipirinha

No tak, są palmy to i muszą być drinki! A w Brazylii robią je bardzo dobre. A szczególnie słynie z jednego. Jest nim Caipirinha.

Caipirinha to nic innego jak koktajl na bazie alkoholu z trzciny cukrowej o nazwie cachaça. Tuż po przybyciu do Brazylii zdałem sobie sprawę, że drink Caipirinha jest w zasadzie wszędzie, a sami Brazylijczycy dumnie go reklamują każdemu napotkanemu turyście.

Kiedy plażujesz na Copacabanie, co chwila możesz usłyszeć krzyki: Caipirinha! Capirinha! To nie kto inny jak brazylijczycy niosący pełną tace tego trunku. Raz wybrałem się na spacer, wzdłuż plaży i podszedł do mnie Pan z Caipirinha. W kieszeni miałem, może ze 3 reale i spytałem, za ile mi sprzeda. Odpowiedział, że za 20 reali. Na tacy miał już ostatnią Caipirinhe. Wiedziałem, że cena, którą podał była dużo za wysoka, ale chyba nie spodziewał się, że po chwili negocjacji sprzeda mi ją za 3 reale ? Odchodząc, trochę było mi szkoda gościa, ale jednak w ręku miałem świetnego drinka za około 3 złote, który smakował oczywiście wyśmienicie ?

Zrób go sam!

Jeśli w najbliższym czasie nie wybierasz się do Brazylii, wystarczy Ci kilka prostych składników, aby móc skosztować Caipirinha w zaciszu własnego domu. Oto składniki:

Przekrój limonkę na 4 części, wrzuć ją do wysokiej szklanki dodając cukier i wyciśnij. Dopełnij szklankę pokruszonym lodem. Wlej 60 ml cachaçy lub wódki i wymieszaj. Gotowe!